Gdy już ograniczenia z powodu koronawirusa zostały trochę złagodzone, postanowiliśmy wrócić do naszych tradycyjnych letnich wycieczek i zorganizować dla dzieci z grup “Biedroneczki”, “Krasnoludki” i “Mądrale” wycieczkę autokarem do Ośrodka wypoczynkowego w Dubinkach (“Dubingių žirgynas”).
Pogoda sprzyjała nam bardzo, niektóre dzieci po raz pierwszy jechały tak dużym autokarem co również było dla nich dużą frajdą. Droga nie była zbyt daleka, dlatego po kolejnym pytaniu dzieci “Czy jeszcze daleko?” odpowiedzieliśmy, że już jesteśmy na miejscu. W ośrodku podzielono dzieci na dwie grupy, jedna grupa poszła zwiedzać zoo i tam mieszkających zwierzaków, a inna grupa miała tym czasem zajęcia z jazdy konno w ogromnej arenie, a następnie grupy się zamieniły.
W zoo dzieci mogły podziwiać wielbłądów, różnej wielkości kucyków i osiołków, odwiedziliśmy fermę strusi i zgadywaliśmy ile kurzych jaj mieści się w jednym strusim jaju. Spacerowaliśmy w sadzie szepczących kamieni i w ogromnym przejrzystym jeziorze oglądaliśmy pływające ryby. Dzieci a nawet i panie odważnie siadały na konie i tak samo odważnie przechadzały się duży krąg po arenie.
No i najbardziej czekanym momentem tej wycieczki, to był piknik, kiedy to można wydegustować to co rodzice wpakowali dziecku do plecaka, a przy okazji i porozmawiać o tym, co najbardziej się spodobało na wycieczce.